Jaki układ dla kuchni ogrodowej?


Spontaniczne tworzenie kuchni plenerowej i przygotowywanie jej bez żadnego szczególnego planu działania raczej nie może być dobrym pomysłem. Całkiem dobrym posunięciem może natomiast okazać się przygotowanie jej na tych samych zasadach, które obowiązywałyby w przypadku konstruowania każdej jednej kuchni wewnętrznej – tej zupełnie „zwyczajnej” i domowej. Ogólnie rzecz biorąc funkcjonalna przestrzeń do gotowania musi być przestrzenią przestronną, dobrze zorganizowaną i taką, po której łatwo można się będzie poruszać i w której zawsze wszystko bez trudu się znajdzie, by z tego od razu skorzystać. Kuchnie letnie ogrodowe warto budować na zasadzie prostego trójkąta. Zasada ta polega na umiejscowieniu trzech podstawowych elementów kuchennych – lodówki, zlewozmywaka i kuchenki – w swoim pobliżu. Zaleca się postawić je tak, by wspólnie tworzyły one wierzchołki trójkąta równobocznego. Jeżeli natomiast w kuchni plenerowej nie chce się umieszczać kuchenki czy lodówki, te dwa urządzenia można zamienić na grilla oraz piec do pizzy czy jeszcze coś innego – choćby i sam blat roboczy bądź kuchenkę mikrofalową.

Inny sposób organizacji przestrzeni zadziała natomiast w przypadku projektowania mniejszych kuchni. Jeżeli nie da się ustawić w nich trzech urządzeń w oparciu o zasadę trójkąta, zaleca się umieścić je obok siebie w jednej linii, tworząc z nich najzwyklejszy w świecie rząd. Typ urządzeń to już natomiast kwestia mocno indywidualna, uzależniona od osobistych preferencji. Mogłoby się wydawać, że kuchnie letnie ogrodowe nie są w stanie się obyć bez przynajmniej jednego dużego grilla, ale jeśli ktoś nie lubi grillować i wie, że jego rodzina i bliscy również nie przepadają za smażonymi potrawami, czy w jego przypadku zakup grilla będzie mieć jakikolwiek sens? Należy myśleć zawsze o własnych oczekiwaniach względem ogrodu, by przypadkiem niechcący nie próbować spełniać cudzych marzeń. Niektórym potrafi wystarczyć sam większy blat roboczy. Warto więc podążać za własnymi pragnieniami, zamiast próbować wbić się w jakieś odgórnie ustalane kanony.